Jeśli chcemy zakupić nowe urządzenie, które przyda nam się w codziennych obowiązkach, a jednocześnie nie będzie kosztowało krocie warto przemyśleć laptopy poleasingowe Dell. Jest to sprzęt, który kiedyś był już używany na zasadzie leasingu – umowy z producentem, od którego sprzęt został po czasie wykupiony. Choć był używany i mogłoby się wydawać wykorzystano go do granic możliwości. Prawda jest jednak inna i zazwyczaj wszelkie inne opinie pochodzą z ust marketingowców, którzy nie chcą abyśmy oszczędzali na naszej technologii i kupowali ich nowy, drogi sprzęt.
Jakie są zalety laptopów poleasingowych?
Największym plusem jest ich cena. Wynika ona z faktu, że były wykorzystywane przez 2 – 3 lata, a następnie zostały kupione po zaniżonej cenie. Można powiedzieć, że je wynajmowano i opcjonalnie kupiono pod koniec trwania umowy. Takie rozwiązanie stosowane jest głównie w biurach, a komputery tego typu ze względu na potrzeby pracowników wyposażone są w szybkie dyski ssd, procesory od Intela i dużą ilość pamięci RAM.
Inną zaletą jest to, że komponenty w laptopach są mało awaryjne. Jeśli coś w nich się zepsuje, można to bezproblemowo za cenę kilkudziesięciu złotych naprawić.

Komputery zostały wyposażone w system Windows 7 lub 10 w zależności od roku rozpoczęcia ich produkcji.
Laptopy poleasingowe Dell mimo że są laptopami, więcej czasu spędziły na biurku niż w podróży. W dzisiejszych czasach stawia się na mobilność, ergonomię i komfort pracownika.
Laptop pozwala pracować zdalnie, przemieszczać się po świecie, korzystać z multimediów i rozmawiać z najbliższymi. Jest jednym z najważniejszych benefitów, jakie oferują małe przedsiębiorstwa.
Jeśli zakupimy go na własną rękę, spełni to samo zadanie – będzie nam służył przez długi czas. Niektórzy mogą nie dowierzać w fakt, że za niecały tysiąc złotych możemy dostać urządzenie warte niegdyś całe tysiące. Czasy się zmieniają, a technologia z czasem rozwija się i tanieje.
Nie inaczej jest z monitorami, które w biurze i w domu warto byłoby dołączyć do laptopów. Matryce w tańszych laptopach można traktować jako dodatek, który umożliwi korzystanie z urządzenia w podróży, na uczelni czy w czasie spotkania ze znajomymi. Cena dodatkowego monitora, również po leasingu to jedyne 50 – 70 zł. Za niewielką cenę możemy stworzyć pełnoprawne stanowisko pracy.
Jakie są więc wady takich laptopów?
Możliwa szybsza awaria i brak 100% pewności co do tego jak obchodzono się ze sprzętem. Nie mamy również pewności czy sprzedawca jest wobec nas uczciwy – dlatego w miarę możliwości najlepiej przed zakupem spotkać się z nim osobiście i obejrzeć laptopy. Produkty u większości sprzedawców objęte są 12-miesięczną gwarancją, która powinna pomóc nam uniknąć ewentualnych problemów.
Za drugą wadę można uznać komponenty ze starszych serii. Nic w tym dziwnego, laptopy te zostały zakupione kilka lat temu. Jednak nie jest to powód aby rezygnować z tego przystępnego rozwiązania. Praktycznie nikt nie kupuje nowych komponentów zaraz po premierze, może poza zapalonymi graczami komputerowymi. Premiera nowych podzespołów ma miejsce co roku. Raczej nie przyczynia się do poprawy komfortu w pracy biurowej i nauce.